Maska do twarzy z mlekiem łosia - co to za wynalazek? | Odmładzająca maseczka Bania Agafii


Lubię dbać o swoją twarz, stosuję różne kosmetyki, które poprawią jej wygląd. Jednym z ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych jest maseczka. Można się odprężyć i zrelaksować, a przede wszystkim zregenerować naszą twarz, nawilżyć ją czy odświeżyć. W moje ręce wpadła odmładzająca maska na mleku łosia Bania Agafii. Byłam bardzo ciekawa co to za "wynalazek" i jak się sprawdzi.

Maseczka znajduje się w zakręcanej saszetce, co jest świetnym rozwiązaniem. Produkt możemy używać wielokrotnie bez obawy, że nam wyschnie i nie będzie nadawał się do użycia. Opakowanie zawiera 100 ml, koszt to ok. 5-6zł. Można ją kupić w wielu drogeriach internetowych z rosyjskimi kosmetykami, a także stacjonarnie - otwiera się coraz więcej sklepów z tymi produktami. Moja pochodzi ze sklepu mazidelka.pl


Maseczka przyjemnie pachnie, wyczuwam mleczno-miodowy zapach. Dobrze się ja rozprowadza na twarzy. Sam produkt jest bardzo wydajny i wystarczy na wiele użyć. Po kilku minutach maseczka lekko ściąga twarz, ponieważ zaczyna wysychać. Ja trzymam ją na twarzy ok. 10-15 minut. Po tym czasie zmywam ją letnią wodą. Po pierwszym użyciu moja twarz była zaczerwieniona, dopiero po ok. pół godziny zbladła. Przy następnych użyciach nie było już takiego problemu.

Maseczka na za zadanie mocno nawilżać, stymulować odnowę komórek, podnosić elastyczność skóry i wyrównywać koloryt skóry. Mleko łosia posiada silne działanie odmładzające, różeniec górski jest bogaty w organiczne kwasy i flawonoidy, dzięki czemu przywraca skórze sprężystość i elastyczność, morwa biała zawiera karoten, witaminy grupy B, wygładza i tonizuje skórę, organiczny biały pszczeli wosk chroni skórę przed odwodnieniem.


Twarz po użyciu maseczki jest gładka, oczyszczona i miękka. Plusem może być też to, że po zmyciu maseczki nie jest ściągnięta. Dotykając twarzy mam wrażenie, że zastosowałam dobry, nawilżający krem.

Taki efekt utrzymywał się od momentu nałożenia maski do wieczornego mycia twarzy. Mówię oczywiście o nałożeniu maski i nie nakładaniu już żadnego kremu, podkładu itp. Dotykając twarzy kilka razy w ciągu dnia nadal była miękka i miałam wrażenie, że dopiero przed chwilą zaaplikowałam jakiś krem.


Jestem zadowolona z tej maseczki, ponieważ czuję, że twarz jest nawilżona i miękka, co bardzo lubię w tego typu produktach. Skład produktu także jest dobry, więc z pewnością zużyję ją do końca. Czy odmładza? Nie wiem, ale na pewno skóra jest odświeżona, gładka i jędrna, a to jeden z czynników świadczących o zdrowszej, a zarazem odmłodzonej skórze.

Miałyście ten produkt? Co o nim sądzicie? A może polecacie inne rosyjskie kosmetyki?

instagram